KLASYKI W DOLOMITACH – OD PIĄTKI DO DZIEWIĄTKI

Tekst i zdjęcia / MONIKA NIEDBALSKA


Drogi opisane poniżej są znane i popularne wśród wspinaczy z całego świata. Są to wspinaczki „z klasą”, każda z nich w zakresie swojego stopnia jest wytężająca, ma sporo trudności i prowadzi przez ciekawe formacje w litej skale. Możecie się o tym przekonać tylko w jeden sposób: wspinając się!

Via M. Speciale V, 360 m

Laqazuol Piccolo, ściana zachodnia – Il Trapezio (2450 m), autorzy: Doglioni, Signoretti, Zanini, 1986 rok, czas wspinania: 3-4 godz.

Droga wyjątkowej urody, niewątpliwie jedna z najładniejszych piątkowych linii w okolicach Cortiny, doskonale nadaje się na rozgrzewkę po przyjeździe w Dolomity. Bardzo przyjemna wspinaczka w uklamionym pionowym terenie, w niezwykle bogato urzeźbionej skale, jak na piątkę dość wymagająca.

Na drodze osadzono trochę haków, stanowiska są wyposażone, ale główna asekuracja jest z klepsydr (uch skalnych), które występują tu w dużej ilości. Potrzebujemy standardowego sprzętu (paru friendów i stoperów), ale przede wszystkim kewlarów.

Do góry mkniemy po dobrych chwytach, rozglądając się za uchami do asekuracji. W dwóch trzecich wysokości ścianę przecina półka, która dzieli drogę na dwie części. Można wspiąć się tylko do niej i trawersować stamtąd do zejścia, jeśli konieczny jest wycof, lub robić linię w całości.

Podejście pod ścianę jest krótkie: z parkingu obok fortu Intra i Sass (między przełęczami Falzarego i Valparola) ścieżką zajmie nam około 30 min. Zejście ścieżką kopczykowaną (jeden zjazd) do podstawy ściany trwa około 40 min.

Via M. Speciale

Droga Paolo Amadeo V+, 260 m 

Torrione Marcella (2292 m), ściana zachodnia, turnia w lewej części masywu Lastol di Formin, autorzy: Dibona, Nasce, 2001, czas wspinania: 3-4 godz.

Droga prowadzi płytami, rysami i zacięciami w skale o superjakości. Jest dosyć ewidentna orientacyjnie, ubezpieczona spitami (niekompletnie, w rysach trzeba mieć friendy). Ściana jest stroma, nie ma łatwych, połogich odcinków, cały czas trzeba się wspinać. Podejście ścieżką od parkingu, który znajduje się koło tablicy Muraglia przy szosie prowadzącej z Cortiny przed Passo Giau, zajmie około godzinę. Łatwe zejście ze szczytu pod ścianę potrwa 0,5 godz. Stamtąd drogą podejścia dotrzemy na parking. Na całą akcję trzeba liczyć około 7-8 godz.

Gran Diedro VI, 270 m

Lastoi di Formin (2482 m), ściana zachodnia, lewy filar (środkowa część masywu), autorzy: Buzzi, Calzi, Priolo, 1974, czas wspinaczki: około 4 godz.

Droga w tym samym masywie co poprzednia. Z pewnością wart jest on polecenia: nie ma tu kruszyzn, jakie można spotkać w niektórych rejonach Dolomitów. Jest za to stromo i lito, a dobrze urzeźbiona skała ma świetne tarcie. Gran Diedro oferuje główne trudności w lekkim przewieszeniu górnej części ściany, a cała droga jest stroma, powietrzna. W ścianie znajdują się haki, ale do asekuracji potrzebne są jeszcze duże i średnie friendy.

Podejście z Passo Giau zajmuje około 1 godz., zejście około 1,5 godz., można też zjechać sąsiednią drogą pod ścianę (drogą Da Pozzo ze stanowiskami zjazdowymi).

Zachodnia ściana Lastoi di Formin

Spigolo Giallo VI+, 340 m

Cima Piccola, ściana pd.-wsch., autorzy: Comici, Zanutti, 1933, czas wspinania: 5-6 godz.

Klasyk Malej Cimy, Żółty Filar, bije rekordy frekwencji na ścianie. Jego sława jest zasłużona. Droga biegnie przewieszonym filarem, w dużej ekspozycji. Wspinanie jak to na Cimach jest trudne: konkretne i siłowe. Kluczowe wyciągi (VI-VI+) oferują przewieszone rysy. Niestety, jest trochę ślisko, więc warto wziąć magnezję.

W ścianę wbito dużo haków, ale oczywiście musimy mieć zestaw kości i friendów. Orientacja jest miejscami trudna, a przebieg linii nieewidentny szczególnie w górnej części. Patrząc na opis drogi w przewodniku, można jej nie docenić, ale po zrobieniu trzeba zwrócić honor starym mistrzom.

W sumie znajdziemy tu dużo trudnego wspinania i mało chodzenia: krótkie podejście ze schroniska Auronzo zajmie około 45 min., powrót zjazdami (jest założona linia zjazdów w górnej części Via Normale, w dolnej części kominem) 1 godz. Podczas zjazdu trzeba uważać na spadające kamienie, szczególnie przy dużej liczbie zespołów.

Spigolo Giallo, Cima Piccola

Via Vinatzer-Castiglioni TD VI+, 1000 m

Marmolada (Punta Roccia) 3309 m, ściana pd.-wsch., autorzy: Vinatzer, Castiglion, 1936, czas wspinania: 8-12 godz.

Jest to popularny klasyk na największej (obok Civetty) ścianie Dolomitów, znanej z dróg wytężających kondycyjnie, psychicznie i trudnych technicznie. Ale… Droga Vinatzer Castiglioni jest dostępna dla sporej rzeszy wspinaczy. Oczywiście trzeba działać szybko, żeby pokonać -1000-metrowy bigwall w przyzwoitym czasie kilkunastu godzin.

Ułatwia to linia drogi – konkretne formacje, po których można dość szybko się poruszać bez ryzyka zabłądzenia: rysy i zacięcia, oraz spora jak na Marmoladę liczba haków w ścianie i możliwość asekuracji własnej z friendów. Przeważają wyciągi o wycenie V i IV; trudności trzech opiewają na VI. Druga część drogi jest łatwiejsza (szczególnie kilka ostatnich wyciągów, które można przejść z lotną), co jest jej niewątpliwym atutem, ponieważ końcówkę robimy na większym zmęczeniu. W ostatniej części trzeba natomiast uważać na lekką kruszyznę. Podejście pod ścianę jest dosyć długie. Najpierw musimy dotrzeć z Malga-Ciapela w okolice schroniska (około 2 godz.). Stamtąd pod ścianę jest jeszcze niecała godzina. Większość wspinaczy podchodzi do schroniska dzień wcześniej i tam nocuje (można także spać pod namiotem), by rozpocząć wspinaczkę z samego rana.

Zejście odbywa się na północną stronę ściany, a stamtąd lodowcem (trzeba liczyć około 5 godz.). Inna opcja to zjechanie kolejką ze szczytu do Malga-Ciapela. Jeżeli kończymy drogę późno wieczorem, gdy kolejka jest już nieczynna, można biwakować na pryczach w nocnym schronie stacji i rano zjechać na dól. Warto pamiętać, że Marmolada jest poważną ścianą i żeby zdecydować się na jednodniowe przejście, musimy mieć dobrą kondycję wspinaczkową i stabilną pogodę. Wycof z tej ściany jest bardzo trudny.

Via Vinatzer – Castiglioni, Marmolada

Comici – Dimai VII, 500 m

Cima Grande di Lavaredo (2999 m). ściana północna, autorzy: Comici, Dimai, 1933, czas wspinania: 6-8 godz. 

Absolutny klasyk, chyba każdy wspinacz, który przyjechał w Dolomity, chce wejść na Cima Grande lub Cima Ovest di Lavaredo, ściany-symbole Dolomitów, znane z siłowych, przewieszonych dróg i malowniczego położenia. Comici – Dimai to droga z żelaznego repertuaru dolomitowego wspinacza. Zasługuje na swoją pozycję: 500 m wspinania w pionowej, litej skale o urozmaiconych trudnościach i formacjach. Pierwsza połowa ściany jest dużo trudniejsza, z dwoma wyciągami za VII, druga prowadzi piątkowymi kominami. Znajdziecie na niej sporo haków, więc nie trzeba dokładać wiele własnego sprzętu.

Szybkie podejście pod ścianę od schroniska Auronzo zajmie 1 godz. Dość trudne zejście Via Normale (częściowo zjazdami) – około 2 godz. Niestety, szczególnie w weekendy spotkamy tam dużo zespołów, co jest zresztą typowe dla popularnych dróg w Dolomitach. Dobrze jest rozpocząć wspinaczkę bardzo wcześnie.

Comici – Dimai, Cima Grande di Lavaredo

Filar Abrama VII, 370 m

Piz Ciavazes (2500 m), ściana pd.-wsch., autorzy: Abram, Gombocz, 1953, czas wspinania: 4-6 godz.

Piz Ciavazes to jedna z bardziej popularnych wspinaczkowo ścian w Selli. Charakterystyczna jest jej sylwetka: rozległe urwisko z gęstą siatką dróg, z których większość kończy się, nie wychodząc na wierzchołek, na tak zwanej półce kozic przechodzącej w poprzek ściany. Znajdziemy tu zarówno łatwe (IV, V), jak i dużo trudniejsze drogi (aż do IX). Słowem, mamy całe spektrum trudności i duży wybór. Drogi są częściowo wyposażone w spity i haki, a te najnowsze ubezpieczono sportowo spitami. Skała jest przyjazna, ściana słoneczna.

Filar Abrama to popularny klasyk o umiarkowanych trudnościach i przyjemna droga na pogodny dzień. Najtrudniejszy siódemkowy wyciąg wiedzie lekko przewieszoną techniczną płytą z zaciątkiem. Skała jest miejscami trochę śliska, przyda się więc magnezja. Do uzupełnienia stałej asekuracji potrzebny będzie zestaw stoperów i friendów.

Dodatkowymi atutami są krótkie podejście, które z parkingu Ciavazes zajmie 15 min., a także możliwość spania na dziko niedaleko ściany, jednak wszystko to zwiększa popularność Piz Ciavazes. Schodzimy półką kozic i dalej ścieżką (jeden zjazd) na przełęcz Passo Sella albo zjeżdżamy pod ścianę z półki kozic jedną z dróg sportowych wyposażonych w stanowiska zjazdowe.

Piz Ciavazes

Tempi Moderni (Moderne Zeiten) VII+ ED 1000 m

Marmolada (Punta Rocca) 3309 m, autorzy: Mariacher, Iovane, 1982, czas wspinania: 12-15 godz.

Poważna droga w wielkiej ścianie. Na Marmoladzie nawet piątkowe wyciągi mogą być wyczerpujące: asekuracja na płytach jest wymagająca, w ścianie na ogół nie ma dużo stałych haków, co utrudnia orientację, a przecież trzeba się śpieszyć, żeby pokonać setki metrów.

Tempi Moderni reprezentuje spore trudności techniczne. W dolnej części najbardziej daje w kość drugi wyciąg VII+ (zacięcie, są haki), ale wyciągi od IV do VI także mogą sprawić wiele problemów: dużo trawersów, trudna orientacja i mało stałych punktów. Górna część (od półek) wydaje się jeszcze gorsza, mimo że trudności na dwóch wyciągach nie przekraczają VII, jednak zmęczenie po przejściu kilkuset metrów ściany zmniejsza tempo i koncentrację.

Zrobienie tej drogi w czasie kilkunastu godzin jest niezłym wynikiem. W ścianie są haki, ale głównie na trudniejszych wyciągach. Na piątkowych czy nawet szóstkowych płytach może prawie nic nie być, trzeba więc mieć komplet stoperów, tricamy i friendy. Poza tym warto wziąć młotek, który przyda się do dobijania haków na stanowiskach, a także haki, bo w przeważających na drodze formacjach płytowych łatwiej wbić haka niż założyć kostkę.

Tofane di Rozes

Constantini Apollonio VII+, 700 m

Tofane di Rozes 2820 m, ściana pd.-wsch., autorzy: Constantini, Apollonio, 1944, czas wspinania: 8-10 godz.

Tofane di Rozes to potężna, majestatyczna ściana, widoczna z daleka, położona blisko Cortiny. Jedną z bardziej popularnych i cenionych dróg jest znajdująca się w prawej części Pilastro di Rozes linia Constantini – Apollonio. To dość uczęszczany klasyk, siłowa i długa wspinaczka, z głównymi trudnościami na czterech wyciągach (VI, VII, VII+, VI+).

Kluczowe jest przejście przez okapiki, z przewieszenia wyprowadza wymagający jak na swoją wycenę (VI+) komin. Potem trudności nie przekraczają już V+. Ostatnie 200 m to łatwy, lecz niestety trochę kruchy teren, którym docieramy na pola podszczytowe, skąd dochodzimy do zejściowej via ferraty. W ścianie znajduje się dużo haków, do uzupełnienia asekuracji potrzebny jest komplet kości, średnie friendy i kewlary. Skała miejscami jest śliska (polecana magnezja).

Podejście pod ścianę ze schroniska Dibona zajmie około 50 min. Długie, eksponowane i kruche zejście ferratą przez grań filara, w kierunku schroniska Giussani i dalej do parkingu, to około 1,5 godz. Na całą akcję trzeba przeznaczyć około 10-12 godz.

Lacedelli Ghedina VIII-/VIII, 480 m

Cima Scotoni, 2874 m, ściana pd.-wsch., autorzy: Lacedelli, Ghedina, 1952, czas wspinania: 6-8 godz.

Historyczna, obecnie klasyczna droga, przełomowe dokonanie wspinaczy grupy Wiewiórek. Trzeba ją potraktować poważnie: to trudne wspinanie, również orientacyjnie. Kluczowy jest czwarty wyciąg (przewieszona ściana z pasażem ósemkowym). Potem trudności oscylują w granicach V-V+, ale droga bardzo kluczy, przemyka się trawersami, szukając łatwego przejścia w pionowej, a miejscami przewieszonej ścianie. Trzeba koniecznie wziąć stopery i friendy, ponieważ w ścianie nie ma zbyt dużo haków.

Cima Scotoni położona jest w pięknej, malowniczej dolinie Val di Fanes. W odróżnieniu od popularnych miejsc w Dolomitach, tu jest spokój i mało ludzi. Możecie więc być jedynym zespołem na ścianie.

Podejście z Capanna Alpina to około 1,5 godz., zejście półką podszczytową do przełęczy Lago i do schroniska zajmie około 1,5 godz.

Lacedelli – Ghedina, Cima Scotoni

Ottovolante VIII, 400 m

Torre Brunico, autorzy: Piardi, Tremolada, Zampieri, 1997, czas wspinania: 5-6 godz.

Mur Pissadu to jedno z ciekawszych miejsc do wspinania na Selli, turnia Torre Carbone oferuje fantastycznie litą ścianę w unikalnym, żółto-czarnym kolorze. Drogę Ottovolante ubezpieczono spitami (można wziąć parę friendów i stoperów). Wspinaczka w uklamionej, przewieszonej skale jest atletyczna. Kluczowy, ósemkowy wyciąg przeprowadza przez okap.

Podejście z parkingu położonego kilkaset metrów przed Passo Gardena (jadąc od strony Cortiny) zajmie nam 20 min. Kierujemy się w stronę widocznego muru skalnego Pissadu i ferratą docieramy pod ścianę. Aby zejść, należy najpierw podejść na plateau szczytowe i iść dalej w kierunku schroniska Pissadu, a następnie skręcić w prawo w dół i Ferratą Val Setus wrócić na parking, co zajmie około 1,5 godz.

Torre Brunico

Hasse-Brandler VIII/VIII+, 550 m 

Cima Grande di Lavaredo, autorzy: Hasse, Brandler, 1958, ściana północna, czas przejścia: 8-10 godz.

Jedna z piękniejszych dróg na Cimach, oferująca atletyczne wspinanie w przewieszeniu. Duże nagromadzenie trudności znajdziemy w dolnej części ściany. Górna, łatwiejsza partia prowadzi kominami. Asekuracja w ścianie z licznych haków (warto mieć 15 ekspresów), uzupełnienia wymagają tylko górne wyciągi. Wspinaczowi, który robi ósemkowe trudności i dobrze czuje się w przewieszeniu, zrobienie tej drogi dostarczy wielkiej przyjemności i satysfakcji.

Podejście z parkingu schroniska Auronzo zajmie około 1 godz. Zejście (częściowo zjazdami) Via Normale – okolo 2 godz.

Filar Abrama VII, Piz Ciavazes

Gelbe Mauer – Perlen Vor Die Saue VIII+, 300 m

Cima Piccola, ściana południowa, autorzy: Glowacz, Albert, 1996, czas wspinania: około 5-6 godz.

Cima Piccola jest niższa od dwóch pozostałych Cim, ale w przeciwieństwie do nich całą ścianę ma jednostajnie mocno stromą (Grande i Ovest mają dolną część przewieszoną, a górną łatwiejszą – pionową).

Najbardziej przewieszoną połacią wiodą trzy sportowe drogi (obite spitami i stanowiskami zjazdowymi) o podobnych trudnościach: dwie drogi Ch. Hainza i jedna autorstwa słynnego niemieckiego duetu: Stefan Glowacz i Kurt Albert. Ich linia jest bardzo homogeniczna, bowiem trudno powiedzieć, że to droga skałkowa. Mamy raczej do czynienia ze sportową wielowyciągówką na słonecznej ścianie, w pięknej górskiej scenerii.

Wspinanie jest ciągowe, wytrzymałościowe i bardzo ekscytujące: w pełnej lufie, w lekko przewieszonym terenie, zwieńczone u góry przejściem przez okap. Większość wyciągów oscyluje między stopniem VII a VIII. Stanowiska są wiszące. O ile starcza sił, drogę można przejść w miarę szybko. Zainstalowano na niej komplet punktów asekuracyjnych, z orientacją w ścianie nie ma problemów.

Podejście ze schroniska zajmie około 50 min. Zjazd drogą – 2 godz.

Direta Szwajcarska, Cima Ovest di Lavaredo

Direta Szwajcarska VIII+/IX-, 500 m

Cima Ovest di Lavaredo, 2973 m, ściana północna, autorzy: Bel- lodis, Franceschi, Schelbert, 1959, czas wspinania 8-10 godz.

Z trzech Cim to właśnie Ovest jest najbardziej przewieszona i na niej wytyczono najwięcej trudnych linii. Direta Szwajcarska – stara hakowa droga, obecnie klasyczna – jest niewątpliwie jedną z najpiękniejszych i bardziej wymagających dróg na Cimach, aczkolwiek można ją zaliczyć jeszcze do klasyków. Ma sporo przejść, nie jest to droga tylko dla nielicznych.

W dolnej, przewieszonej części ściany napotykamy duże ciągi trudności, a kluczowy wyciąg prowadzi przewieszoną ścianą. Po przejściu tej strefy dochodzimy do Drogi Cassina i systemem łatwych kominów wychodzimy na pola podszczytowe. Na drodze jest sporo haków (w trudnościach komplet), potrzebny nam będzie set stoperów i kilka friendów, głównie na górne wyciągi w kominach.

Podejście ze schroniska Auronzo zajmie około 1 godz. Zejście częściowo zjazdami (Via Normale) trwa około 1-1,5 godz. Zrobienie drogi czysto klasycznie wymaga wysokiego poziomu wspinaczkowego.


Tekst został opublikowany w 237 (2/2014) numerze magazynu GÓRY.
Możesz go również przeczytać na naszym czytniku – czytaj.goryonline.com

REKLAMA

REKLAMA

Czytaj inne artykuły

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024