Najnowsze wieści z wyprawy Polskiego Himalaizmu Zimowego na Baturę Sar.
3.02.2020 r. Wyprawa programu Polski Himalaizm Zimowy na Baturę Sar przeniosła obóz I na wysokość 5150 m n.p.m.
Filip Babicz i Marco Schwidergall powyżej obozu I; fot. PHZ / Wojciech Flaczyński
W niedzielę 2 lutego trzyosobowy zespół wspinaczy przetarł w głębokim śniegu trzy kilometry drogi powyżej dotychczasowego obozu I, znajdującego się na wysokości 4800 metrów.
W drodze do CI; fot. PHZ / Wojciech Flaczyński
Dzień później kolejny zespół w składzie: Rafał Fronia, Mariusz Hatala i Kacper Kłoda wyszedł z bazy z samego rana. Po kilku godzinach himalaistom udało się dotrzeć do wysokości 4800 metrów. W godzinach popołudniowych wspinacze wynieśli cały ekwipunek ponad 300 metrów wyżej i tam założyli ostateczny obóz I – „Ta operacja zwiększy nasz komfort i bezpieczeństwo podczas przebywania w CI, ale przede wszystkim pozwoli na zmniejszenie dystansu do przełęczy (wys. 5900 m), w pobliżu której zamierzamy postawić obóz II” – podkreśla kierownik wyprawy, Piotr Tomala. „Jeżeli pogoda będzie nam sprzyjać, to nasze działania w najbliższych dniach skoncentrują się na zdobyciu kolejnych metrów góry i założeniu następnego obozu” – dodaje.
Filip Babicz toruje w głębokim śniegu; fot. PHZ / Wojciech Flaczyński
***
1 lutego wyprawa na Baturę założyła obóz pierwszy na wysokości 4800 metrów.
Z samego rana do góry wyszły dwa zespoły. Jako pierwsi, z zadaniem przetorowania drogi do obozu I, akcję rozpoczęli Mariusz Hatala i Kacper Kłoda. Godzinę później ze sprzętem biwakowym do góry ruszyli Wojciech Flaczyński, Filip Babicz i Marco Schwidergall.
O 13:30 czasu lokalnego (09:30 w Polsce) udało się założyć CI. Trzech wspinaczy spędzi w nim najbliższą noc. W kolejnych dniach akcja będzie kontynuowana.
***
29 stycznia pięcioosobowy zespół wspinaczy wyprawy na Baturę (7795 m n.p.m.) wyszedł z rekonesansem w kierunku planowanego obozu I. Udało się osiągnąć wysokość 4650 metrów.
Baza PHZ; fot. Wojciech Flaczyński
Zespół himalaistów wyszedł z Bazy (4100 m n.p.m.) z samego rana z zamiarem przetarcia drogi w kierunku planowanego obozu pierwszego. Początkowy etap prowadził w głębokim śniegu sięgającym momentami po pachy – pokonanie kilometrowego odcinka zajęło wspinaczom półtorej godziny.
Batura Sar – widok z bazy na szczyt; fot. Wojciech Flaczyński
Po czterech godzinach udało się dotrzeć do wysokości 4600 metrów. Tam rozpoczęły się pierwsze trudności wspinaczkowe. Udało się je pokonać i na wysokości 4650 metrów założyć stanowisko i linę poręczową dla kolejnych zespołów. Łącznie akcja trwała osiem godzin. Wieczorem wszyscy wrócili bezpiecznie do bazy.
Uskok na wysokości 4600 metrów; fot. Wojciech Flaczyński
30 stycznia jest dniem przerwy i przygotowań do kolejnych wyjść w ścianę. Na razie warunki pogodowe są sprzyjające, choć problemem są największe od 26 lat opady śniegu. Miejscami pokrywa śnieżna ma 1,5 metra grubości. Najniższa temperatura zanotowana w bazie to –27 stopni Celsjusza.
Źródło: komunikat prasowy PHZ