Thomas Huber z pewnością zalicza się do grona najlepszych alpinistów i wspinaczy skalnych, realizujących swoje ambicje na drogach wielowyciągowych w ostatnich trzech dekadach. Wraz ze starszym o dwa lata bratem Alexem stworzył jeden z najbardziej rozpoznawalnych duetów w historii sportów wspinaczkowych – Huberbuam. Oto pięć epizodów z jego kariery, które wybraliśmy w redakcyjnym plebiscycie. Pytanie brzmiało: „Które wyczyny fantastycznego Bawarczyka zrobiły na tobie największe wrażenie?”. Oto wynik.
WIELOWYCIĄGOWE ARCYDZIEŁA
We wszystkich odpowiedziach pojawiały się drogi wielowyciągowe otwarte w Alpach. Wszak była to wspinaczkowa kolebka braci, którzy niewątpliwie przyczynili się do rozwoju ekstremalnej wspinaczki wielowyciągowej na ścianach Alp Wschodnich.
Zacznijmy jednak od początku. Thomas i Alex dorastali w niewielkiej miejscowości Palling, w Górnej Bawarii. Ich ojciec był alpinistą, który wspinał się na wielu trudnych drogach masywu Mont Blanc, Alp Walijskich i Dolomitów. Nic więc dziwnego, że od najmłodszych lat bracia chodzili z rodzicami na górskie wycieczki, a także uprawiali narciarstwo alpejskie. Kiedy Thomas miał 11 lat, ojciec zafundował mu pierwszą prawdziwą przygodę – trawers Alp Ötztalskich. Dwa lata później we trzech stanęli na pierwszym czterotysięczniku – Allainhornie, a potem przez dwa tygodnie działali na najwyższych szczytach Alp Walijskich. W ciągu kolejnych trzech lat chłopcy weszli z ojcem na ponad 30 szczytów czterotysięcznych.
Niedługo później zaczęli szlifować swoje umiejętności skalne w pobliskich pasmach Alp Wschodnich: Wilder Keiser i „przydomowych” Alpach Berchtesgadeńskich. Właśnie tam w 1984 roku wytyczyli swoją pierwszą drogę – Raunachstanz.
Wkrótce potem Huberowie zabrali się za prawdziwą eksplorację, a ich ulubionym rejonem stał się Reiteralm, który oferował sporo dziewiczych ścian i formacji. Na północno-zachodniej ścianie Warsteinwand Thomas z Fritzem Mussnerem poprowadził Sundance Kid VII A2, zaś razem z bratem dołożył w sąsiedztwie Dave Lost VII–.
W 1986 roku Huberowie dojrzeli do trudności ósemkowych, co udowodnili, wytyczając drogę Utopia VIII, której nazwa dobrze oddawała ich obawy, kiedy wbijali się od dołu w dziewiczą, pozbawioną wiodących formacji ścianę. W następnym sezonie pokonywali w skałkach ósemki w skali francuskiej, więc w sposób naturalny chcieli podnieść poprzeczkę także na dużych ścianach. Już w 1988 roku otworzyli Vom Winde Verveht w Alpach Berchtesgadeńskich, uznawaną za pierwszą alpejską linię w stopniu X– w skali UIAA. Rok później dodali niezwykle ciągową i klasową Scaramouche X–.
Najbardziej znaną wielowyciągową drogą Thomasa stała się jednak End Of Silence 8b+, którą otworzył w 1994 roku. Weszła ona do tak zwanej Trylogii Alpejskiej. Choć jest nominalnie najtrudniejsza, to ze względu na swoją sławę i nieco mniej psychiczny od wielu innych linii Huberów charakter (nieprzypadkowo przylgnęła do niej wycena w skali francuskiej), była powtarzana częściej niż pozostałe dziesiątkowe projekty (w tym niemal dekadę późniejsza Firewall X).
Dziś, po pięćdziesiątce Thomas nie odpuścił trudnego wspinania klasycznego. W 2019 roku wytyczył Stone Age 8b+ na południowej ścianie Untersbergu w Alpach Bertechsgadeńskich. Rok później z bratem dodali pobliską Sonnenkönig 8b.
Tekst / PIOTR DROŻDŻ
Zdjęcie otwarcia / Na wyciągu Pancake Flake, The Nose, podczas rekordowego przejścia drogi w 2007 roku; fot. Heinz Zak
* * *
Thomas Huber będzie gościem Festiwalu Górskiego im. Andrzeja Zawady w Lądku-Zdroju (7–10 września 2023 roku).
REKLAMA
Dalsza część artykułu znajduje się w Magazynie GÓRY numer 2/2023 (291)
Zapraszamy do korzystania z czytnika GÓR > link