Jak w kilku zdaniach zmieścić całe spektrum myśli i obserwacji towarzyszących pracy fotografa w czasie Festiwalu Górskiego w
GÓRY numer zimowy (258) Dawniej, gdy ludzie byli mocniej związani z naturą, zima oznaczała czas wyciszenia. Życie upływało spokojnie, zgodnie z rytmem Gai, która o tej porze roku w naszej strefie klimatycznej wchodziła w fazę uśpienia. Mniej
„Witajcie w Górach!” – niemal dokładnie 25 lat temu tymi słowami Krzysztof Baran otworzył swój wstępniak w pierwszym numerze magazynu GÓRY. Proste, zwyczajnie powitanie i proszę bardzo, jaki efekt! Ćwierć wieku później chciałbym napisać coś równie oszczędnego
Wczytaj więcej
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024