Słowackie zespoły w Tatrach: trudne powtórzenie i nowa droga!

Po południowej stronie Tatr doszło do dwóch ważnych, nieprzeciętnych przejść. Jeden słowacki zespół dokonał pierwszego powtórzenia bardzo trudnej mikstowej drogi Bumerang (M9+) na Ścianie pod Limbą w Dolinie Młynickiej, a dzień później inny duet wytyczył nową drogę na Skrajnym Solisku.

Ściana Skrajnego Soliska. Fot. James.sk

Najpierw, w sobotę 9 lutego, zespół Milan Kolibár – Martin Varga dokonał pierwszego powtórzenia linii na północno – wschodniej ścianie Ściany pod Limbą – czyli ścianie znajdującej się w Galerii Skrajnej Baszty, w Grani Baszt (z Doliny Młynickiej).

 

Zespół powtórzył (w stylu PP) drogę Bumerang, o wysokiej wycenie M9+, wytyczoną 17. marca 2017 r. przez zespół Jano Svrček – Marek Radovský (o przejściu tym donosiliśmy tutaj). Przejście to – choć udało się za  drugą próbą (pierwsza miała miejsce tydzień wcześniej) – zostało dokonane w normalnych butach i rakach bez ostróg.

Po wyjściu z okapu na drodze Bumerang, Martin dochodzi na stanowisko. Fot. james.sk

Jak donoszą sami autorzy powtórzenia, „To jest trudne, stopnie są złe, a tego ostatniego wyciągu M6+ nie chcemy przechodzić już nigdy”… Chłopcy nagrali filmik z przejścia kluczowego okapu drogi. Można go obejrzeć, klikając tutaj.

W okapie drogi Bumerang. Fot. james.sk

Z kolei dzień później, tj. w niedzielę, 18 lutego, świetnemu, doświadczonemu zespołowi  Pavol Jackovič – Ivan Staroň – Miroslav Sim udało się wytyczyć nową drogę na północno – wschodniej ścianie Skrajnego Soliska (słow. Predné Solisko), ta wspinaczka również z Doliny Młynickiej. Droga otrzymała nazwę Jasná vec [Rzecz jasna], a jej trudności to VI, A2.

Pn.- wsch. ściana Skrajnego Soliska z układem dróg.
Nowość – linia zielona. Fot. James.sk

O tej nowości autorzy donoszą, iż sama linia drogi jest ewidentna – prowadzi wyraźnym zacięciem w dolnej części ściany, a nad rampą wiedzie ładnymi, pionowymi zacięciami (nie udał się pierwotny pomysł kontynuowania drogi wprost, ścianą). Skała jest lita. Droga daje szanse na przejście klasyczne w lecie.

Miro – „ślularstwo” na początku drugiego wyciągu drogi. Fot. james.sk

Wspinaczka liczy sobie cztery długości liny – dwa łatwe i dwa trudne wyciągi. Na stanowiskach wspinacze osadzili po jednym nicie oraz jeszcze dwa na wyjściu z pierwszego zacięcia, gdzie skała jest dość krucha.

Przewieszenie w górnej części zacięcia. Fot. james.sk

 

Ostatni wyciąg, który wyprowadza na wierzchołek, wiedzie wspólnie z drogą Samotári v dave [Samotnicy w tłumie; trudności VI+, VII-, 1 p.: D. Šak – M. Volf, 26.XII.2006]. Powrót zjazdami pod ścianę, 3 zjazdy. Jak przypuszczają autorzy, droga prawdopodobnie szybko doczeka się powtórzenia i prób przejścia klasycznego.

Topo nowej drogi. Fot. james.sk

 

Gratulujemy serdecznie autorom przejść! Zachęcamy do powtórzeń!

 

Piotr Michalski

REKLAMA

REKLAMA

Czytaj inne artykuły

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2019