RYSY W MNIEJ LUB BARDZIEJ OCZYWISTY SPOSÓB

Tekst i zdjęcia / LESZEK JAĆKIEWICZ
Zdjęcie otwarcia / Wysoka i Rysy z Niżnich Rysów


Rysy i Krywań to najwyższe szczyty Tatr, na które można wyjść turystycznym szlakiem. Na dodatek zdobycie Rysów to dla każdego rodaka patriotyczny obowiązek, a z jakichś względów Krywań stanowi podobnie chwalebny cel dla Słowaków. Taki zestaw wyzwań i powinności oznaczać może tylko jedno – szczytujące tłumy, które jest w stanie poskromić tylko sroga aura. Oczywiście, wszystko jest dla ludzi, warto jednak pamiętać, że do każdego celu prowadzi zazwyczaj więcej niż jedna droga. Na Rysy można więc wejść frontowymi drzwiami lub bardziej na dziko, czyli od ogródka.

GŁÓWNYM WEJŚCIEM

Szlaki: na Rysy z Morskiego Oka lub znad Popradzkiego Stawu.

Skala trudności: znad Czarnego Stawu xx (xx), z Popradzkiego Stawu xx (xx).

Czas wejścia: z Moka około 4 godzin 15 minut, z Popradzkiego Stawu – 3 godziny 45 minut. 

Charakter: od strony polskiej wytężające podejście z fragmentami zabezpieczonymi łańcuchem, natomiast po stronie słowackiej łatwiej, tam też znajduje się najwyżej w Tatrach położone schronisko, „Pod Wagą” (2250 m).

Rysy z Kaczej Turni – w dole Zmarzły Staw

Przez Rysy przechodzi szlak oznakowany na czerwono. Od strony północnej, czyli od Morskiego Oka wejście jest trudniejsze i nieco dłuższe – w letnich warunkach pokonamy je w około 4 godziny i 15 minut. Ze względu na eksponowane fragmenty na skalnej grzędzie i pod wierzchołkiem ubezpieczone jest łańcuchami o łącznej długości około 300 metrów. Z kolei od strony słowackiej, czyli znad Popradzkiego Stawu, trasa jest nie tylko nieco krótsza – do pokonania w 3 godziny i 45 minut – ale i łatwiejsza: z mniejszą ekspozycją, a oprócz nielicznych łańcuchów stosunkowo niedawno zamontowano też metalowe schody. Wbrew powszechnej opinii, nie pojawiły się one z myślą o turystach, lecz o tragarzach wnoszących bardzo ciężkie ładunki do Schroniska „Pod Wagą”. Od południowej strony trasa jest też bardziej urozmaicona i częściej będziemy tu mogli wędrować w słońcu.

Jeśli planujemy trawers szczytu, doradzam wejście od strony słowackiej, a zejście do Polski. Wprawdzie lepiej schodzić łatwiejszym szlakiem, ale późnym popołudniem są problemy z komunikacją publicznej z rejonu Popradzkiego Stawu w stronę Łysej Polany. Najlepiej więc wyruszyć z Łysej Polany około 7 rano pierwszym słowackim autobusem do Popradu, następnie w Starym Smokowcu przesiąść się na kolejkę, którą dojeżdżamy do przystanku „Popradzki Staw” (do samego Stawu kawałek asfaltem). Znajdziemy się na wysokości 1280 metrów i wędrówka na Rysy zajmie stąd około 4,5 godziny. Można dojechać też do Szczyrbskiego Stawu, ale wtedy trasa jest dłuższa o około 40 minut.

Szlak na Rysy od strony Morskiego Oka jest wprawdzie trudniejszy niż po drugiej stronie góry, ale jego przebieg jest ewidentny i niemal w całości dobrze widoczny z progu Czarnego Stawu – o ile nie ma mgły. Gdy pogoda jest przyzwoita, dodatkowym ułatwieniem w ustaleniu trasy będą niewątpliwie liczni turyści, dobrze widoczni na Długim Piargu, Buli pod Rysami czy jeszcze wyżej, na skalnej grzędzie wyprowadzającej na przełączkę pod szczytem.

Czarny Staw i Morskie Oko z rejonu Buli pod Rysami

OD OGRÓDKA

Trasa: na Rysy z Polany pod Wysoką przez Dolinę Ciężką i Przełęcz Waga.

Skala trudności: do Zmarzłego Stawu 0 (bardzo łatwo), a wyżej na Wagę 0+ (łatwo).

Czas wejścia: około 4,5 godziny.

Charakter: dawniej trasa ta była znakowana, bez wątpienia jest jedną z najpiękniejszych w całych Tatrach.

Na Polanę pod Wysoką dostajemy się szlakiem niebieskim wiodącym Doliną Białej Wody z Łysej Polany na Rohatkę w ciągu około 2,5 godziny. Dalej idziemy w prawo na skos, wyraźną ścieżką do obozowiska taternickiego, a następnie do potoku Biała Woda i mostkiem na lewy brzeg. Wzdłuż potoku kierujemy się przez las do kładki, którą pokonujemy Ciężki Potok. Skręcamy w prawo i, wędrując dość ostro pod górę, wkrótce wychodzimy z lasu na strome, trawiaste zbocze ściany stawiarskiej Doliny Ciężkiej. Pniemy się w zakosy, coraz bardziej oddalając się od potoku, i dochodzimy do podnóża urwistych skał progu doliny. Na prawo, w odległości kilkudziesięciu metrów, spada Ciężka Siklawa, która ma około 110 metrów wysokości i jest najwyższym wodospadem tatrzańskim. Dojście do progu wymaga przedzierania się przez kosówki. Dalej wspinamy się żlebikiem wciętym w ten próg i ograniczonym z lewej strony przewieszonymi skałami. Idziemy nadal pod górę wśród skałek, upłazków i limb, a pod koniec nieco łagodniej w prawo wchodzimy na próg doliny. Teraz kawałek lekko ku dołowi i jesteśmy nad południowo-wschodnim brzegiem Ciężkiego Stawu. Prześliczne miejsce śmiało może konkurować o palmę pierwszeństwa tatrzańskiej urody. Piękny staw o prawie kolistym kształcie otoczony jest kosodrzewiną i trawiastymi łąkami, a uroku dodają mu wspaniałe szczyty przeglądające się w zielonkawej wodzie: Ciężka Turnia i Młynarz.

Staw obchodzimy lewą stroną, po czym kontynuujemy podejście wśród upłazków i kosówki wzdłuż prawego brzegu potoku płynącego ze Zmarzłego Stawu. Widoki są niesamowite, bo przed nami ukazuje się biały warkocz Zmarzłej Siklawy, z górującymi ponad nią potężnymi ścianami Galerii Gankowej i Wysokiej. Warto z tego miejsca przyjrzeć się z pozoru niedostępnemu progowi Dolinki Spadowej, który tworzą wymyte skały z małym potokiem spływającym środkiem. Stąd w prawo od tego progu prowadzi nieznakowana trasa na Młynarza. Wzdłuż lewego brzegu potoku perć wznosi się stromo trawiastym zboczem i wydostaje się na rygiel zamykający Zmarzły Staw, po czym zaraz doprowadza nad jego północny brzeg. Zmarzły Staw jest aż do późnego lata w dużej części pokryty lodem i, z wyjątkiem swego południowo-zachodniego brzegu, wcięty jest bezpośrednio w litą skałę okalającą go pionowymi ściankami. Otoczenie zachęca do odpoczynku, aby nacieszyć oczy rewelacyjnym widokiem najsłynniejszej ściany tatrzańskiej – Galerii Gankowej.

Eksponowana grań tuż pod Rysami

Przechodzimy na drugą stronę potoczku wypływającego ze stawu i obchodzimy go lewą (wschodnią) stroną, trawiastym tarasem ze skałkami nieco powyżej pionowych ścianek tworzących jego brzeg. Wkrótce docieramy do piarżyska lub częściej płatu śniegu nad południowym brzegiem Zmarzłego Stawu. Trasa dotąd ma trudność „0”(bardzo łatwa), a czas dojścia z Rohatki wynosi około 2 godzin. Stąd w prawo w górę nieznakowana ścieżka prowadzi na Ciężką Turnię, natomiast w lewo na skos w górę – na Kaczą Turnię. My dalej idziemy wprost w górę, na Przełęcz Waga. Ten fragment posiada wycenę „0+” (łatwy), a czas przejścia można szacować na 1,5 godziny.

Znad Zmarzłego Stawu pniemy się stromo pod górę na południowy zachód – po śniegu, piargach i trawkach – do początku długiego, płytkiego żlebu, który ciągnie się u stóp Ciężkiego Szczytu skośnie w prawo, ku przełęczy. Przechodzimy na prawą, trawiasto-skalną grzędę żlebu, którą kontynuujemy długie, strome podejście, a pod koniec po łagodniejszych upłazkach i luźnych kamieniach wchodzimy na Wagę lub, gdy w żlebie zalega śnieg, na grań nieco powyżej przełęczy w stronę Rysów. Przejście bezpośrednio dnem żlebu, który bywa zaśnieżony, też jest możliwe, ale bardzo niebezpieczne ze względu na często spadające kamienie. Zdarzały się tutaj nawet wypadki śmiertelne. Na Przełęczy Waga odnajdujemy szlak czerwony i nim w prawo jeszcze około 30 minut wspinamy się na szczyt Rysów.

Opisana trasa znajduje się poza znakowanymi szlakami, dlatego zgodnie z obowiązującym prawem wejście na Przełęcz Waga od strony wschodniej możliwe jest tylko z przewodnikiem wysokogórskim posiadającym odpowiednie uprawnienia.              


Tekst został opublikowany w 268 (3/2019) numerze magazynu GÓRY.
Możesz go również przeczytać na naszym czytniku
 – czytaj.goryonline.com

REKLAMA

REKLAMA

Czytaj inne artykuły

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2020