Hongkońska nauczycielka Tsang Yin Hung ustanowiła właśnie nowy kobiecy rekord szybkości wejścia na Mount Everest (8848 m n.p.m.). Chociaż niepozorna, himalaistka pobiła najlepszy jak dotąd czas Nepalki Phunjo Jhangmu Lamao z 2018 roku o ponad 13 godzin.
Tsang Yin wyruszyła z basecampu do ataku szczytowego 22 maja o 1:20 nad ranem, a kolejnego dnia o 15:10 stanęła na wierzchołku najwyższej góry świata. W sumie zajęło jej to 25 godzin i 50 minut.
Tak 45-latka skomentowała swój sukces: „W pewnym sensie czuję po prostu ulgę i szczęście, ponieważ nie mam na celu bicia rekordu. Chciałam tylko rzucić sobie wyzwanie.”.
„Zawsze mówię swojemu zespołowi: „Celuj wysoko i oczekuj wysokich wyników, żebyś mógł osiągać świetne rezultaty. Kiedy dotarłam na szczyt, poczułam, że udowodniłam, że to nie były to tylko puste słowa.” – dodała.
Himalaistka weszła na Czomolungmę już w 2017 roku – wówczas nie udało się to jeszcze żadnej mieszkance Hong Kongu. Próbę zdobycia szczytu podjęła po raz pierwszy w 2014 roku, jednak lawina odcięła jej drogę do celu.
W ostatnich dniach na Evereście, poza Hung, rekordy pobiło jeszcze dwóch wspinaczy. Arthur Muir w wieku 75-ciu lat został najstarszym Amerykaninem, który wspiął się na Dach Świata, a Chińczyk Zhang Hong z Chin stanął na 8848 m n.p.m. jako pierwszy niewidomy Azjata.
Zdjęcie otwierające: gripped.com