Korona Gór Polski – szlak na Wysoką w Pieninach

Pieniny to malowniczy region w południowej Polsce, gdzie możemy znaleźć wiele atrakcyjnych szlaków turystycznych. Z najwyższego szczytu Pienin, Wysokiej, rozpościera się piękna panorama, która przyciąga turystów z całego kraju. Jak wejść na Wysoką? Przyjrzyjmy się bliżej najkrótszemu szlakowi prowadzącemu na tę górę – jeden ze szczytów należących do Korony Gór Polski.

Korona Gór Polski – co to jest?

Korona Gór Polski (w skrócie KGP) to zestawienie najwyższych gór we wszystkich pasmach w Polsce. Wśród nich znajduje się również Wysoka w Małych Pieninach, mierząca 1050 m n.p.m. Podejmując wyzwanie zdobycia Korony Gór Polski, turyści mają okazję odkryć ciekawe zakątki kraju oraz przeżyć niezapomniane przygody.

Pieniny

Pieniny to jedno z najpiękniejszych i najchętniej odwiedzanych pasm górskich w Polsce. Charakteryzują się malowniczymi krajobrazami i licznymi szlakami turystycznymi. Położone nad rzeką Dunajec góry przyciągają miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku. Region Pienin jest także znany z Wąwozu Homole, który stanowi unikalną atrakcję dla turystów. To właśnie tam zaczyna się jeden z najpopularniejszych i najkrótszych szlaków prowadzących na Wysoką.

Zielonym szlakiem na Wysoką

Zielony szlak na Wysoką to jeden z najbardziej znanych i uczęszczanych w Pieninach. Trudno się temu dziwić, prowadzi bowiem między potężnymi skałami porośniętymi roślinnością kserotermiczną. Jest to jedyna legalna droga wiodąca przez tereny rezerwatu noszącego imię Jana Wiktora – literata sławiącego ziemię pienińską, współautora przedwojennego Ilustrowanego przewodnika po Pieninach i Szczawnicy. Dnem wąwozu płynie dziarsko potok Kamionka, gdzieniegdzie spiętrzony w zjawiskowych kaskadach.

Początek szlaku znajduje się na centralnym placu w miejscowości Jaworki. Na brukowanym ryneczku można usiąść oraz zapoznać się z tablicami informacyjnymi o dawnych mieszkańcach wsi – Łemkach, wysiedlonych stąd w powojennej akcji „Wisła”. W samych Jaworkach warto zobaczyć cerkiew z 1787 roku, z polichromią z 1926 roku. Obecnie służy jako kościół katolicki. Wielbicieli muzyki przyciągnie zapewne Muzyczna Owczarnia – klub muzyczny prowadzony przez Wieńczysława Kołodziejskiego. Regularnie odbywają się tutaj koncerty znanych grup. Idąc za Muzyczną Owczarnią za żółtymi znakami, dotrzeć można do wartego uwagi rezerwatu „Biała Woda”, gdzie potok wyciął piękny przełom w skałkach jurajskich.

Potok w Wąwozie Homole
fot. Krzysztof Bergier

Wąwóz Homole

Wróćmy jednak do drogi na Wysoką. Szlak skręca na południe, od razu wprowadzając nas pomiędzy wysokie, sięgające 100 metrów skały, podsypane u podnóża potężnymi piargami. Po lewej stronie – Wapiennik wieńczący grań Grzebienia (lewa strona była nazywana przez Łemków Szastowską Homolą), po prawej – Pokwitowskie (a według przewodnika Józefa Nyki – Prokwitowskie) Skały. Zimą schodzą tutaj czasem lawiny śnieżne, dlatego należy wówczas zachować ostrożność!

Dawniej wąwóz wykorzystywali pasterze rusińscy – owce wpędzone tutaj nie gubiły się pośród stromych ścian.

Przed 2008 rokiem szlak kluczył między wodami Kamionki po wielkich głazach, później postanowiono postawić ułatwienia dla turystów, czyli metalowe drabinki i pomostki, które, choć trwalsze i bezpieczniejsze, nieco szpecą naturalny krajobraz. Wąwóz kończy się Dubantowską Dolinką. Tu, w pobliżu Kamiennych Ksiąg, można odpocząć po podejściu. Kamienne Księgi to wielkie bloki skalne, przypominające swym wyglądem właśnie książki. Legendy głoszą, że są w nich zapisane losy wszystkich ludzi. Swego czasu podobno popowi z Wielkiego Lipnika, miejscowości leżącej po słowackiej stronie Pienin, udało się odczytać te tajemnice, lecz Bóg odebrał mu za to mowę, nie chcąc, żeby ludzie poznali przyszłość.

Z tego miejsca już widać cel wycieczki, wynurza się bowiem sterczący szczyt Wysokiej. Kiedy pniemy się w górę, las wreszcie pozostaje za naszymi plecami, a z polany Rówienka pod Pawłowską Górą roztacza się przepyszny widok dookoła. W sezonie letnim warto skręcić, nie tylko w celu noclegowym, a dla samego klimatu na bazę namiotową Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich z Łodzi.

Przestronne pastwiska dookoła należały do Instytutu Melioracji i Użytków Zielonych ze stacją w Jaworkach. Wciąż widać ślady po dawnym socjalistycznym wypasie: poidła czy ogrodzenia. W latach powojennych postanowiono tutaj sprowadzić pasterzy z tatrzańskich hal.

W latach 1948-51 władza postawiła cztery tzw. „wzorcowe bacówki”, aby skolektywizować pasterstwo. Na ówczesne czasy i standardy były to budynki dość nowoczesne: znajdowały się w nich pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze, wędzarnia, obora czy szopa dla owiec, a także baseny i zbiorniki na wodę i nieczystości. Cóż jednak z tego, skoro przyzwyczajenia oraz umiłowanie do tradycji okazało się wśród górali silniejsze… Bacówki zostały porzucone przez baców, którzy woleli pobudować nad potokami prymitywne obiekty i być blisko z owcami – przystosowanymi do trudnych górskich warunków – całą dobę.

Stado owiec na polanie w Jaworkach
fot. magro_kr

Jeden z budynków przetrwał, uratowany w latach 70. przez harcerzy – to Górski Ośrodek Szkolno-Wypoczynkowy pod Durbaszką. Schronisko jest wprawdzie nastawione na szkolne grupy dzieci i młodzieży, ale zmęczony turysta może liczyć na smaczny posiłek oraz – w miarę wolnych miejsc – nocleg.

Podążając wciąż za znakami zielonymi, docieramy do skraju bukowego lasku i rezerwatu „Wysokie Skałki”. Od początku trasy to zaledwie 3,5 kilometra i niecałe 400 metrów przewyższeń. Do celu pozostało jedynie 500 metrów oraz 100 metrów przewyższenia za znakami niebieskimi.

Wysokie Skałki

Rezerwat „Wysokie Skałki” na północnym zboczu Wysokiej powstał w 1961 roku dla zachowania lasu świerkowego górnego regla – którego występowanie na tej wysokości było ewenementem. O górnoreglowym charakterze świadczy występowanie w runie borówki brusznicy oraz czarną. Obecnie ochronie podlega naturalny drzewostan świerkowy, dolnoreglowy las mieszany z bukiem, świerkiem i jodłą oraz murawy naskalne i ciepłolubne, jak również osobliwości przyrody żywej i nieożywionej. Uważny obserwator zauważy odsłonięte skałki serii czertezickiej. To idealne miejsce dla miłośników przyrody, którzy chcą poznać unikalne walory przyrodnicze naszego kraju. Warto rozejrzeć się za rzadkimi roślinami, grzybami oraz mchami, spotkać tu można choćby powojnik alpejski, lilię złotogłów, mchy z gatunku zwiślik wiciowy, gładysz paprociowaty czy torfowiec ostrolistny. Od północnej strony zbocza Wysokiej chroni słowacki PIENAP, czyli Pieniński Park Narodowy.

Widok na szczyt Wysokiej

Na wierzchołek Wysokiej zaprowadzą nas znaki niebieskie – podejście i zejście tą samą trasą. Przed samym szczytem napotkamy liczne ułatwienia w postaci drabinek i barierek. W sezonie lub przy gorszych warunkach pogodowych, kiedy jest ślisko, tworzą się tutaj kolejki i zatory. W zimie warto mieć ze sobą raczki – nie tylko ułatwią wędrówkę, ale mogą uratować życie.

Najwyższy szczyt Pienin

Wysoka, sięgająca 1050 metrów nad poziom morza, jest najwyższa w Pieninach. Dawna jej nazwa do Pamiarky – zapewne swój rodowód ma w niegdysiejszej wieży triangulacyjnej; Słowacy z kolei na mapach umieszczają nazwę Vysoke Skalky. Znajduje się na granicy polsko-słowackiej, a z jej wierzchołka rozpościera się przepiękna panorama, która zachwyci nawet najbardziej wymagających łowców widoków. Z ogrodzonego metalowymi barierkami punktu widokowego można podziwiać począwszy od lewej strony: Beskid Sądecki z Eliaszówką i pasmem Jaworzyny Krynickiej, Góry Czerchowskie, a przy dobrej pogodzie – zabudowania Starej Lubowli z zamkiem na czele. Dalej Góry Lewockie, majaczące w dali Niżne Tatry, szczególnie charakterystyczna kopuła Kralovej Holi, potężny wał Magury Spiskiej i Veternego Vrchu, wreszcie panorama Tatr, Pieniny Właściwe i Trzy Korony, Gorce, a czasem i Babią Górę z sąsiednią Policą. Nie da się ukryć, że to jedna z najpełniejszych i interesujących panoram pośród Korony Gór Polski i dobre miejsce dla fotografów.

Symboliczny znak zdobycia szczytu – pieczątka – czeka na zdobywcę w skrzynce.

Szlaki powrotne

Z Wysokiej można zejść niebieskim szlakiem na Szafranówkę (3:30h, znaki niebieskie), a później do Szczawnicy, zahaczając o wspomniane wcześniej schronisko pod Durbaszką – jest to trasa idąca przez grzbiet Małych Pienin, obfitująca w piękne widoki na Tatry i pasmo Radziejowej, z możliwością zdobycia jeszcze Wysokiego Wierchu (899 m n.p.m.). Aby wrócić do Jaworek, należy za schroniskiem podążać utwardzaną drogą (znaki rowerowe) w dół.

Kierując się w przeciwną stronę do przełęczy Rozdziele (1:30h), schodzimy później żółtym szlakiem do Białej Wody, również kończąc wycieczkę w Jaworkach.

Informacje praktyczne

W Jaworkach można zostawić samochód na trzech parkingach: Homole, Pod Dębem, Jaworki oraz, nieco dalej, pod rezerwatem Biała Woda. Wszystkie są płatne. Alternatywą jest także parking pod kościołem, który jest bezpłatny, aczkolwiek pomieści jedynie około 10 aut. Dla niezmotoryzowanych w sezonie letnim liczne kursy busów na linii Jaworki-Szczawnica, jesienią i zimą kilka przejazdów, możliwość zamówienia taksówki.

Jaworki posiadają również rozwiniętą infrastrukturę turystyczną, znalezienie miejsca noclegowego nie stanowi problemu. Działa tutaj stadnina koni RAJD, w zimie Arena Narciarska Jaworki-Homole.


Tekst / Artur Polanowski

REKLAMA

REKLAMA

Czytaj inne artykuły

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2023