Patagonia od lat prowadzi kampanię mającą ograniczyć hodowle łososi. Chodzi nie tylko o nieetyczne praktyki z nią związane, ale także o ich zgubny wpływ na środowisko.
Hodowla ryb w otwartych sieciach prowadzi do zmniejszenia populacji i ostatecznie do lokalnego wyginięcia dzikiego łososia, zanieczyszcza nieskażone cywilizacją wybrzeża Islandii i wiąże się ze złym traktowaniem hodowanych zwierząt. Na poświęconej temu stronie, Patagonia umożliwia każdemu z nas podpisanie petycji w tej sprawie do rządu Islandii
Laxaþjóð | Naród Łososia
Nasza relacja z naturą nie tylko definiuje naszą historię, ale także kształtuje naszą przyszłość. Przemysłowa hodowla łososia w islandzkich fiordach zagraża jednemu z ostatnich prawdziwie dzikich obszarów Europy.
Laxaþjóð | Naród Łososia opowiada o historii tego niezwykłego wyspiarskiego kraju i o sile lokalnych społeczności, które chroniąc dziką przyrodę chcą zachować swoją tożsamość.
Patagonia wspiera organizacje pozarządowe
Tym co nas łączy jest dzika przyroda. Musimy ją dla siebie i następnych pokoleń chronić. Dla Islandczyków ich kraj to rozległe, nietknięte ręką człowieka krajobrazy, a przemysłowa hodowla ryb to dziewicze środowisko niszczy.
NASF Iceland
North Atlantic Salmond Funf (Północnoatlantycka Fundacja na rzecz Łososia) działa na rzecz odbudowy populacji dzikiego łososia. Sprzeciwiają się hodowli w otwartych sieciach i pracują na rzecz wprowadzania limitów połowu i licencji.
The Icelandic Wildlife Fund
Icelandic Wildlife Fund walczy z przemysłową hodowlą łososia w otwartych sieciach, aby zapobiec zanieczyszczeniu islandzkich fiordów i ochronić dzikiego łososia przed zagrożeniami związanymi ze zmianami genetycznymi, które taka hodowla wywołuje.
Va Verndfjardar
Vatnavinafélagið (VÁ) to kolektyw zaangażowany w ochronę islandzkich fiordów i ich bogatego dziedzictwa kulturowego. Obecnie VÁ prowadzi kampanię mającą powstrzymać powstanie hodowli łososia w fiordzie Seyðisfjörður na wschodnim wybrzeżu wyspy.

Co jest największym problemem w hodowli łososia w otwartych sieciach?
„Bez radykalnych działań dziki łosoś wyginie. Dlatego stanowczo sprzeciwiam się praktyce hodowli w otwartych sieciach, zanim będzie za późno. Popełniliśmy wszystkie możliwe błędy w przemysłowej hodowli na lądzie i teraz powtarzamy je w hodowli ryb.”
„Jako wędkarz muchowy widziałem na własne oczy, jak islandzkie wody umierają szybciej, niż mogłem to sobie wyobrazić. Teraz Islandia ma szansę pokazać światu, że szkody można naprawić, zakazując hodowli łososia w otwartych sieciach.”
— Yvon Chouinard, założyciel Patagonii

Co dzieje się na Islandii?
Przemysł hodowli łososia w otwartych sieciach rozwija się w Europie – przede wszystkim na wybrzeżu Islandii – bardzo gwałtownie. Odpowiada za niemal zupełne wyginięcie dzikiego łososia i zanieczyszcza nieskazitelne dotychczas islandzkie wybrzeża. Populacja dzikiego łososia północnoatlantyckiego wynosi obecnie jedynie 25% tego, co w 1970 roku.
Rząd Islandii ma możliwość zmiany podejścia do hodowli łososia w całej Europie. Nowe przepisy dotyczące tego zagadnienia, które mają wejść w życie w tym roku, mogą na nowo określić zasady hodowli łososia, chroniąc przyrodę, dbając o dobrostan ryb hodowlanych i przyszłość dzikiego łososia. Będą mieć także wpływ na turystykę oraz tradycyjne małoskalowe rybołówstwo, które są kluczowe dla islandzkiej gospodarki.
Hodowli łososia w otwartych sieciach przeciwnych jest aż 70% Islandczyków. Wszyscy możemy dołączyć do nich, aby wezwać islandzki rząd do bycia w awangardzie, i wyznaczenia kierunku innym poprzez zakaz tej praktyki.
Dlaczego Patagonia wspiera tę kampanię?
Patagonia, marka założona 50 lat temu przez wspinacza i – o czym wiele osób nie wie – pasjonata wędkarstwa muchowego, Yvona Chouinarda, od lat angażuje się w ochronę dzikich rzek i ich bioróżnorodności.
W 2019 roku powstał pełnometrażowy film „Artifishal”, który wyjaśnia przyczyny spadku populacji dzikiego łososia oraz zagrożenia wynikające z przemysłowej hodowli ryb.
W listopadzie 2019 roku przedstawiciele Patagonii, wraz z partnerami z organizacji pozarządowych, dostarczyli do islandzkiego rządu petycję podpisaną przez 180 000 osób, domagając się zakończenia hodowli łososia w otwartych sieciach.
Nowa produkcja filmowa, „Laxaþjóð – A Salmon Nation”, skupia się na obecnej sytuacji w Islandii, nazywanej „Narodem Łososia”. Opowiada historie społeczności, które jednoczą się, aby chronić jeden z ostatnich dzikich ekosystemów w Europie.
Jakie są konsekwencje hodowli łososia dla dobrostanu zwierząt?
Wielu ludzi wyobraża sobie islandzkiego hodowlanego łososia jako zdrową rybę pływającą w czystych wodach fiordu. Rzeczywistość jest zupełnie inna. Ponieważ wszystko ukryte jest pod powierzchnią wody, większość ludzi nigdy nie dowie się, co tak naprawdę się tam dzieje.
Fatalne warunki w klatkach są powodem cierpienia zwierząt, nie tylko z powodu ciasnoty, ale też dużej liczby pasożytów i chorób, które w takich warunkach rozprzestrzeniają się błyskawicznie. Ryby są hodowane z myślą o maksymalnej zawartości tłuszczu i białka, nie przypominają atletycznego, dzikiego łososia ukształtowanego przez ewolucję. Wiele z tych zestresowanych, osłabionych wirusami ryb umiera wskutek pęknięcia serca. Z różnych powodów 20% ryb ginie, zanim zostanie poddana ubojowi, a w ciągu ostatniego roku w islandzkich hodowlach łososia w otwartych klatkach padło ponad cztery miliony ryb. Dla porównania – to 72 razy więcej niż całkowita liczba dzikich łososi w Islandii. Większość pozyskanych z hodowli ryb jest przerabianych na mączkę rybną, którą karmione są kolejne pokolenia w hodowli.
Te ryby, którym udaje się przeżyć, często uciekają z klatek, co stanowi zagrożenie dla dzikich łososi poprzez przenoszenie pasożytów i chorób. Krzyżowanie się ryb hodowlanych z dzikimi prowadzi też do nieodwracalnego uszkodzenia tysięcy lat ewolucji genetycznej. W sierpniu 2023 roku z jednej hodowli w Islandii uciekło około 3 500 łososi, które następnie odnaleziono w ponad 50 rzekach na terenie całego kraju.
Dlaczego powinniśmy dbać o dzikiego łososia?
Ratując dzikiego łososia przed wyginięciem, chronimy również wiele innych gatunków. Gdy dzikie łososie wracają z oceanu do rzek, w których się urodziły, wpływają na całe otaczające je ekosystemy.
Łosoś nie jest już luksusowym produktem spożywczym dla mieszkańców krajów rozwiniętych. Jemy go dziś trzykrotnie więcej niż w 1980 roku. Ten gwałtowny wzrost jest spowodowany rosnącą popularnością zdrowego sposobu odżywiania, ale mięso hodowlanego łososia nie jest tak „zdrowe” jak to pochodzące z połowu dzikich łososi, a przemysłowe hodowle niosą ze sobą ogromny koszt dla przyrody i jej nieodwracalne niszczenie.
Co możesz zrobić?
- Obejrzyj film „Laxaþjóð – A Salmon Nation”, udostępnij go i podpisz petycję.
- Zrezygnuj ze spożywania mięsa hodowlanego łososia pochodzącego z otwartych sieci.
- Rozmawiaj z restauracjami i sklepami sprzedającymi hodowlanego łososia, zachęcając ich do zmiany dostawców.