“People buy a product, but they join a cause” to jeden z cytatów otwierających brand book Houdini Sportswear i jednocześnie zgrabna synteza filozofii marki oraz jej niecodziennego podejścia do prowadzenia biznesu. W tym przypadku odpowiedzialność w biznesie oraz cyrkularność produktu to nie tylko piękne deklaracje, ale zwykła codzienność.
Houdini Sportswear ma swoje początki we wczesnych latach 90. i od początku promuje świadome i odpowiedzialne podejście do biznesu, sięgając zarazem po zdobycze technologiczne i ciągłe podważając status quo.
Założycielką firmy była Lotta Giornofelice, która z jednej ze swoich wypraw do Nowej Zelandii przywiozła, nieznany jeszcze w tych czasach i w naszej części globu stretch-fleece, z którego, początkowo na niewielką skalę zaczęła produkować bieliznę techniczną. Szybko zyskała ona sporą popularność. W 1993 produkcja rozrosła się na tyle, że otwarto nowe biuro firmy w Sztokholmie, ale często pozostawało puste, bo ekipa podróżowała po całym globie. Intrygującym było też to, że w świecie outdooru, zdominowanym wówczas przez mężczyzn, to kobietom udało się prowadzić całkiem intratny biznes, co dodatkowo ściągało uwagę na markę.
W 2001 nasiliła się idea walki o środowisko, do której Houdini nie mógł nie dołączyć, inaczej musieliby zamknąć biznes i wycofać się. Kilka lat później, kiedy wszyscy wciąż uważali, że ciuchy outdoorowe powinny być przede wszystkim funkcjonalne, Houdini po raz kolejny rzucił wyzwanie środowisku. Mowa o wprowadzeniu na rynek koszulek i kurtek technicznych, które prócz funkcjonalności wyróżniały się także ładnym designem. To wzbudziło wiele kontrowersji, a firmie wróżono szybki koniec. Tymczasem okazało się, że znała ona rynek i swoich klientów znacznie lepiej niż by się mogło wydawać, bo szybko zdobyły popularność.
W 2006 roku firma konsekwentnie zmierzała do celu jakim była cyrkularność w produkcji, rozwijając kolekcję o bieliznę, koszulki i topy z poliestru pochodzącego z recyklingu, co powodowało, że ślad węglowy zmniejszył się o 60%, i tyleż samo zmniejszyło się zużycie energii. Do dzisiaj cyrkularność pozostaje w centrum zainteresowania i dążeń Houdini Sportswear.
Przez lata istnienia firma prowadziła mnóstwo projektów środowiskowych, tworzyła przyjazne środowisku sklepy, szyła koszulki z resztek materiałów pozostałych po innej odzieży, wprowadziła „drugi obieg”, program napraw odzieży oraz wypożyczalnie sprzętu do swoich sklepów. Była też pionierem w branży w zakresie stworzenia pierwszego raportu CSR.
Obecnie firma niezmiennie działa wedle swoich żelaznych zasad, wciąż dążąc do jeszcze większej uważności i dbałości o środowisko, oferując zarazem wysokiej jakości techniczną odzież outdoorową, od bielizny, przez baselayery, bluzy, kurtki, po dodatki. Tym samym firma wspiera klientów w tym by działali w naturze, nie pozostawiając po sobie śladów. Co ciekawe produkty są w większości robione w taki sposób, aby mogły służyć nie tylko jednej aktywności, ale dobrze sprawdzały się w wielu.
Podczas targów ISPO w 2022 roku, obecna CEO Houdini Sportswear, Eva Karlsson udzieliła bardzo ciekawego wywiadu tłumacząc w jaki sposób marka realizuje swoja wizję cyrkularności. Wspomniała w nim między innymi o dość niezwykłym na rynku podejściu otwartości i dzielenia się technologiami i wiedzą, tak aby wspólnie udoskonalać produkty. Tworzenie projektów w stylu open-source to sposób na rozwój w dzisiejszym świecie, wiąż jeszcze zdominowanym przez konkurencję. Tymczasem sukces Houdiniego pokazuje, że warto wychodzić poza sztywne ramy i dzielić się dobrymi rozwiązaniami, bo mogą dzięki temu powstawać jeszcze lepsze produkty.
Wspomniała też o niezwykle ważnej rzeczy jaką jest poczucie sensu w tym co się robi. Stanowi ono jej zdaniem jedno z najważniejszych kół zamachowych firmy. Poczucie wspólnoty w działaniu, dla wspólnego dobra, jednoczy i zbliża do siebie ludzi, nie tylko pracujących w firmie, ale także jej klientów. W dzisiejszych czasach nie liczy się już tylko produkt, ale też wartość dodana do niego, którą w przypadku Houdiniego stanowi właśnie filozofia marki, która nie pozostaje tylko teorią, ale wdrażana jest w jej codzienne działania.
A zatem zataczamy krąg i wracamy do zdania które otwierało ten artykuł. Ludzie dzisiaj nie kupują już tylko ubrań, ale patrzą też znacznie dalej, poszukując relacji i możliwości utożsamiania się z głębszą ideologią. Chcą aby marki, które kupują angażowały się w pracę nad lepszym jutrem i de facto swoimi zakupami wpływają na to, aby rozwijały się te, którym los świata i matki natury nie jest obojętny.
Tekst i zdjęcia / materiały prasowe Houdini Sportswear