Himalaje Freeride Tour – próba pierwszego zjazdu na snowboardzie z Nanga Parbat

W czerwcu 2023 roku rusza wyprawa mająca na celu wejście drogą Kinshofera na Nanga Parbat (8126 m) oraz pierwszą w historii próbę zjazdu na desce snowboardowej z tego ośmiotysięcznika, ścianą Diamir.

Snowboardzistą, który będzie próbował tego wyzwania, jest Ali Olszański, freerider mający na koncie zjazdy na desce najtrudniejszymi żlebami w Tatrach – m.in. Zachodem Grońskiego, Czerwonym Żlebem z Szatana czy Diablim Żlebem z Grani Baszt, a także zjazd z Mont Blanc – i doświadczenie do wysokości 6000 metrów w górach Gruzji i Peru.

Jeśli uda się wejść na Nanga Parbat, w drugiej części wyprawy Ali przeniesie się pod Gaszerbrum I (8080 m), żeby spróbować zjechać także z tego szczytu.

magazyngóry

Historia zjazdów z Nanga Parbat nie jest długa – do tej pory nikt nie zjechał z niej na desce snowboardowej, a tylko cztery osoby na nartach: dwie z wysokości 8025, jedna z 8070 i jedna z 7850 metrów. Kopuła szczytowa może w ogóle nie być możliwa do zjechania, ze względu na brak śniegu i trudny, skalny teren. Żaden z Polaków nie próbował zjechać na nartach.

Z Gaszerbruma I pierwszego zjazdu na desce dokonał Marco Car w 1995 roku. Góra nie ma żadnej polskiej próby na desce snowboardowej, ani zjazdu na nartach. Tylko jednej osobie udało się zjechać na nartach ze szczytu – w 1982 roku dokonał tego Sylvain Saudan ze Szwajcarii.

Ali Olszański od dziesięciu lat zjeżdża ekstremalnie na desce w Tatrach, wytyczył kilka pierwszych linii i jest jedynym snowboardzistą, który zjechał uznawany za najtrudniejszy w polskich górach Zachód Grońskiego. Ma na koncie także zjazd z Mont Blanc. Jeździ w Alpy, góry Gruzji, Peru, Islandii czy Bułgarii.

W wyprawie weźmie udział także Piotr Krzyżowski, który będzie działał pieszo. Piotr zdobył w zeszłym roku K2 i Broad Peak, a w 2021 roku Gaszerbrum II, ma też na koncie cztery z pięciu szczytów Śnieżnej Pantery, w tym pierwsze polskie wejście zimą na Chan Tengri. Należał do zespołu Polskiego Himalaizmu Zimowego, w którego ramach pojechał na wyprawę na Lhotse. Jest ratownikiem GOPR.

Wyprawa będzie działać od połowy czerwca do końca lipca, w oparciu o agencję w bazie, bez dodatkowego tlenu i Szerpów wysokościowych. Plan zakłada wyjścia aklimatyzacyjne przez pierwsze dwa tygodnie do wysokości obozu IV na około 7200 metrów i poznanie drogi oraz możliwości jazdy.

W tym momencie trwa jeszcze zbiórka funduszy na wyprawę, więc jeśli chcecie wesprzeć projekt Himalaje Freeride Tour, zaglądnijcie koniecznie na stronę zrzutki

Zdjęcia / arch. A. Olszańskiego

REKLAMA

REKLAMA

Czytaj inne artykuły

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2023